Bylam wczoraj na tym filmie....zaczynam tak jak Masłowska w swoim felietonie ale gdybym mogla to bym cala jej recenzje przepisala-jestem rownie zachwycona,rownie mnie zauroczyly te obrazki w sepii i ten specyficzny klimat.A to wszysstko bez dialogow a tak jasne!!! Miód,cud,orzeszki!!!!