Takich animacji chciałbym oglądać w kinach więcej. A że nie ma takowych zbyt wiele, to należy smakować ten film. Chomet nie starał się przypodobać masowym widzom, a właściwie to nakręcił rzecz, która na pierwszy rzut oka może nawet odrzucić swoją brzydotą. Mnie jednak zafascynował ten surrealistyczny światek, w którym to, co fikcyjne spotyka się z dobrze znanymi elementami rzeczywistości. Właściwie "Trio z Belleville" to taka animacyjna gra skojarzeń - ale konsekwentnie nieatrakcyjna i przez to właśnie bardzo smakowita. Chyba się zaopatrzę na DVD w ten niecodzienny tytuł. Polecam fanom wywrotowego kina.
9/10.